|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kana
Pensjonariusz
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vic, Barcelona, Hiszpania
|
Wysłany: Sob 14:08, 26 Wrz 2009 Temat postu: *Etnies |
|
|
*Etnies
PUNKTY W PUCHARZE RYSUALA (0,5+0,5)= 1+1,5 pkt = 2,5 pkt
[link widoczny dla zalogowanych]
Rysunki
INFORMACJE GŁÓWNE:
Imię: *Etnies
Przezwiska: Etni, siwa,
Płeć: Klacz
Rasa: Hanower
Wzrost: 162 cm
Maść: Siwa Jabłkowita
Pochodzenie: Niemcy
Od: Vateria [*] wł. Albinka
Po: StarMoon [*] wł. NoiNojka
Urodzona 06.26.05 r
WIEK RYSUALNY PRZYSPIESZONY: 15 lat
RODOWÓD:[link widoczny dla zalogowanych]
Zdrowie: Bdb
Kondycja: Bdb
Gwiazdki: 9
Zamrożenia:
1. od dnia 29.05.09 do dnia 14.06.09
2. od dnia 04.07.10 do dnia 07.08.10
Daty
Ur. realnie: 06.06.08r
Wiek wirtualny: 26.06.05 r
Ujeżdżony w wieku: 3 lat
Umiejętności
Predyspozycje: wystawy, skoki N/C, ujeżdżenie L
Ujeżdżenie klasy: L
Skoki klasy: N/C
Najwyższy skok: 130 cm
Najdłuższy skok: 110 cm
W korytarzu:
150 cm
W ręku:
Brak szczególnych
Zdrowie i Opieka:
Zaszczepiona: Tak
Odrobaczana: Tak
Werkowana: Tak
Regularnie Sprawdzany Stan Zdrowia: Tak, raz na miesiąc.
Kuta: Tak, na 4 kopyta
Ostatnia wizyta kowala: 01.06.10
Ostatnia kontrola weterynaryjna: 01.06.10
Dokumenty:
Chip: PL0626K.ALB.052
Bonitacja: 74 CLIK
Paszport: [link widoczny dla zalogowanych]
OPIS:
Charakter:
Etnies jest spokojnym konikiem. Jest przyjemna i miła dla dzieci, nigdy nie zrobi im krzywdy. Obcych ludzi traktuje z dystansem, ale jak się z nią zapoznasz to będzie cię słuchać. Ma dużo energii przez co trzeba z nią robić wyczerpujące treningi. Na treningach lubiła brykać, teraz już prawie to wyleczyliśmy i bryknie tylko od czasu do czasu, a w tedy trzeba ją skarcić.
Na pastwisku zawsze biega i zachęca inne konie do zabawy. Nigdy nie miała problemów z innymi końmi, nie gryzie, ani nie kopie. Jest odczulona na większość rzeczy. W terenie nie raz się płoszy.
Zachowanie:
- W boksie:
Klaczka stoi spokojnie, zwykle z przodu boksu. Czasami zaczepi konia obok niej. Lubi skubać siano. Kiedy ktoś wchodzi od razu stawia uszy i patrzy kto to. Bez problemu daje założyć sobie kantar. Nie obgryza drzwiczek, ani żadnych innych rzeczy.
- Na pastwisku:
Lubi biegać i szaleć. Kiedy jest z innymi klaczkami zawsze je zachęca do wspólnej zabawy. Kiedy się wyszaleje, spokojnie się pasie. Kiedy się ją zawoła, podejdzie do Ciebie.
- Przy ogierach:
Stoi spokojnie i nie denerwuje się.
- Zabiegi (wet, kowal, mycie itp.):
Kiedy jest przy niej zaufana osoba, stoi spokojnie i nie wierci się, ale jak z nią jest ktoś inny wierci się i nie daje przeprowadzić zabiegu. Czasami może próbować ugryźć, ale nigdy nie mocno. Przy czyszczeniu jest spokojna. Podaje bez problemu wszystkie nogi.
- Zakładanie siodła/ogłowia/inne:
Kiedy zakładam jej siodło, stoi spokojnie. Przy podciąganiu popręgu nie ma żadnych problemów, nie raz może prychnąć, ale będzie stać spokojnie. Przyjmuje bez problemów wędzidło i nie pochyla, ani nie zarzuca głową kiedy zakładam jej ogłowie.
- Transport:
Jest zupełnie przyzwyczajona do transportu, wchodzi bez problemów do przyczepy. W czasie deszczu/burzy jest trochę poddenerwowana.
Teraz:
Kiedy przyjechała była niespokojna, ale po kilku dniach się już przyzwyczaiła. Przy czyszczeniu stoi spokojnie, nie wierci się. Podnosi bez problemu wszystkie nogi. Na treningach i przejażdżkach już jest spokojna i nie bryka. Stała się też mniej płochliwa, chociaż trzeba być bardzo uważny i przygotowany w lesie gdzie najbardziej może coś ją spłoszy. Dobrze reaguje na polecenia głosowe. Staram się ją utrzymać w ujeżdżeniu klasy L. Nawet całkiem dobrze nam idzie. Najlepiej idzie nam ze skokami. Jesteśmy już w klasie P i trenujemy do klasy N. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyte i nie wiem co będę bez niej robić kiedy przyjdzie już jej czas:( na razie o tym nie myśle i staram się stworzyć z niej jak najlepszego konia:) Ufa tylko mi i ludziom ze stajni, gdy przyjedzie ktoś obcy patrzy na niego nieufnym wzrokiem, ale kiedy zobaczy że ten ktoś nie chce jej niczego zrobić zaprzyjaźnia się z nim:) tak więc przed jakimikolwiek jazdami trzeba się z nią zaprzyjaźnić.
EDIT
Klaczka jest już całkowicie oswojona ze swoim domem. Trzyma się raczej z dala od obcych. Z czyszczeniem i zakładaniem sprzętu nie ma żadnego problemu. Już prawie w ogóle się nie płoszy. Jesteśmy w ujeżdżeniu L i może jak dobrze pójdzie do zaczniemy P, w skokach jesteśmy na N'ce i pomału zaczynamy C (1 albo 2 przeszkody z C na treningach).
Przeszłość:
W sumie całkiem nie dużo dowiedziałam się o tej klaczce. Urodziła się w stajni "Nad jeziorem" Miała rodziców skoczków. Ojciec wielokrotnie wygrywał w konkursach klasy N. Matka chodziła nieco niżej bo P. Klaczka od początku była bardzo żywa. Lubiła biegać. Jednak niezbyt chętna była co do ludzi. Właściciele stajni próbowali to zmienić poprzez metody naturalne i nawet nawet im to wyszło. Klaczka przynajmniej dawała się wyczyścić. W wieku 2 lat zaczęto ją lonżować. Powoli powoli nabierała większego zaufania do człowieka. Jednak zawsze była znana jako szybka i trudna w opanowaniu. W wieku 2,5 roku postanowiono ją sprzedać gdyż właściciel uznał że nie ma czasu na tak trudnego konia. Kupiła ją jedna dziewczyna. Ona ją kupiła ponieważ była zbyt pewna swoich umiejętności. Dziewczyna usilnie próbowała ją ułożyć. Na początku używała "metod naturalnych" ale później się wkurzyła i bat bat bat. Na szczęście klaczka nie była tak wymęczona jeszcze, jednak jest już trochę za szarpana bo wszyscy ją ciągli "za ryja" żeby nie leciała tak do przodu.
U dawnej właścicielki:
Klaczka jest u mnie. Mam nadzieje, że zastąpi mi brak po Vatce. Mam zamiar najpierw wytrenować ją aby normalnie chodziła bez brykania. Kiedyś tam chciała bym żeby chodziła N. Ale mnie się nie spieszy. Chce z nią powoli dojść do porozumienia jak to zrobiłam z Vaterią. Myślę że klaczka tu się dobrze czuje. Zaczyna więcej jeść aby "nabrać ciałka Very Happy" Wspaniale biega po padokach, radośnie rży na widok mojego drugiego konia Wałaszka Red Bulla. I co najważniejsze już po tych paru dniach czuje że jest kochana. I myślę że ona też mi w końcu zacznie w pełni ufać.
EDIT:
Jest coraz lepiej. Klaczka już nie bryka co chwilę. Daje spokojnie na sobie stępować,kłusować , z galopem czasami mamy problemy. Obecnie zaczynamy skoki. Jak na razie jest fajnie. Początki nasze były trudne klaczka za nic nie chciała nawet mi wyciągać kłusa, ciągle brykała. Starała się mnie zrzucić. Nie chciała mnie słuchać. Za to skoki nam idą lepiej. Klaczka całkiem dobrze się uczy. Myślę że na razie ją wytrenuje porządnie do LL... A później sie zajme szerokim pojęciem ujeżdżenia i dopiero pójde wyżej w skokach. Tak żeby klaczka spokojnie kłusowała na łydkę ze stój, spokojnie galopowała po kołach, różnej wielkości woltach. Poza tym klaczka coraz lepiej mnie poznaje... Pode mną coraz lepiej sie rozluźnia. I co najważniejsze szybko się uczy.
Budowa i Kondycja:
Klaczka ma bardzo dobrą budowę, długie nogi, dzięki czemu może wysoko skakać, umięśniony zad, zdrowe kopyta, duży łebek. Staram się utrzymywać ją w dobrej kondycji poprzez częste wypuszczanie na pastwisko i treningi. Jak na razie trzyma się nie źle Ostatnio miała lekką kontuzje nogi lecz po wyleczeniu nie straciła kondycji.
EDIT
Etnies jest w bardzo dobrej kondycji.
Chody
Ma wspaniałe chody, płynne i wygodne dla jeźdźca. Czasem chce zagalopować kiedy nie trzeba, ale wystarczy tylko skarcić ją głosem i przestanie.
Stęp: energiczny i bardzo wygodny. Lekko kołyszący.
Kłus: ładnie prezentuje się w kłusie zebranym. Płynny i energiczny. Delikatnie wyrzuca.
Galop: wyciągnięty galop jest naprawdę przyjemny, energiczny. Dobrze pracuje zadem. Jest bardzo szybki, więc nie raz trzeba się naprawdę wysilić żeby zwolniła.
Zachowanie w Terenie:
Klaczka jest trochę płochliwa, ale pracuje nad tym żeby stała się odważniejsza. Trzeba się z nią naprawdę dobrze zgrać, w tedy jedzie się najlepiej. Uwielbia galopować, chociaż nie gardzi spokojnymi spacerami. Jeśli wyczuje że jeździec się jej boi, zaczyna stroić fochy, w tedy trzeba bardzo na nią uważać bo może nagle ruszyć z galopa i zrzucić jeźdźca.
EDIT
Klaczka jest już całkiem odważna, chociaż ma swoje momenty. Kiedy jedzie w zastępie lubi jechać na przedzie i tam ją zwykle stawiamy, lecz trzeba uważać żeby nie stracić nad nią kontroli.
Zachowanie na Treningach:
- Skoki:
Klaczka ma wielki talent do skoków i widać że je kocha. Czasami jeszcze bryknie raz, czy dwa po skoku, ale tak to chodzi bez zarzutów. Nie boi się nowych przeszkód i przy każdym skoku daje z siebie wszystko. Lekka kontuzja którą miała nie dawno nie przeszkodziła jej w skokach. Zwykle się słucha jeźdźca, tzn. mnie się słucha, ale może stroić fochy przy innym jeźdźcu. Zawsze sama wylicza foule i wole zdać się na jej intuicję. Skacze bardzo wysoko, już wchodzimy do klasy C.
- Ujeżdżenie:
Czasami ma problemy żeby ustać w miejscu, ale nie trzeba stosować pomoc żeby wykonała woltę albo coś innego. Zwykle chodzi bardzo zebrana i prezentuje się na prawdę świetnie. Nieraz trzeba pilnować ją, ponieważ lubi sama z siebie zmieniać tępo, albo na początku galopu rwie się do przodu. Przy mnie chodzi ładnie ale jak ma kogoś innego na grzbiecie lubi stroić fochy(ogólnie nie chce się słuchać).
Na Konkursach:
- Skoki:
Skoki są naszą główną dyscypliną. Na konkursie zwykle nie zwraca uwagi na nic innego tylko na to co ma przed sobą i na wskazówkach jeźdźca. Zawsze odważnie biegnie na przeszkody, nigdy nie wymija ani nie zatrzymuje się przed przeszkodą. Nieraz zdarza jej się "atakować" przeszkody i w ten czas trzeba ją przyhamować. Ma bardzo dużo energii i może skakać bardzo długo. Nie boi się tłumów.
- Ujeżdżenie:
Ujeżdżenie jest naszą drugą konkurencją. Zwykle chodzi grzecznie i energicznie, pracuje całą sobą i nie ociąga się. Bardzo lubi jak ktoś ją podziwia. Jeżeli ja na niej jadę, jest wyśmienicie. Reaguje na dosiad, nie muszę używać łydki. Figury wykonuje bardzo dokładnie i nie dekoncentruje się.
- Wystawy:
Etni uwielbia wystawy, zawsze się słucha i energicznie chodzi. Nigdy z nią nie miałam problemów. Lubi być oklaskiwana. Zawsze chodzi ładnie zebrana i prezentuje się ładnie.
Co lubi i czego nie lubi:
A więc Etni nie lubi nie doświadczonych jeźdźców. Nie lubi też dziwnych odgłosów i kiedy mnie przy niej nie ma płoszy się, ale za to uwielbia: ganiać po padokach z innymi klaczkami, marchewki, dłuugie przejażdżki i wycieczki, skoki, mnie, masaże, czyszczenie, dzieci, i wiele innych...
Dla odwiedzających:
Pokrycie: 500 + koszty za opiekę weta
Dzierżawa: Nie
Sprzedaż: Nie
Potomstwo:
Ogiery: 1
- Jack Daniel's wł. Suey (ur. 01.03.10)
Klaczki: --
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Sob 11:27, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 23 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|