|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kana
Pensjonariusz
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vic, Barcelona, Hiszpania
|
Wysłany: Czw 19:07, 22 Kwi 2010 Temat postu: Skoki luzem |
|
|
23.04.10
Weszłam do stajni i skierowałam się do boksu Etnies. Siwa stała jak zwykle na przodzie. Kiedy mnie zauważyła, zarżała. Podeszłam do niej, pogłaskałam i dałam marchewkę. Założyłam jej kantar i wyprowadziłam na zewnątrz gdzie rzeczy były już przygotowane. Przywiązałam ją i zaczęłam szybko czyścić. Etnies stała spokojnie, ale było widać że się nie cierpliwi. Kiedy była już czysta, dopięłam lonże do jej kantara i poszłyśmy na halę, gdzie przeszkody były już przygotowane.
Weszłyśmy na halę. Poszłyśmy z Etni w jeden kąt i zaczęłam ją lonżować. Na początek stęp. Etnies szła bardzo energicznie. Kilka minut stępa, a potem nakierowałam ją na drągi i kazałam jej przejść kilka razy. Następnie zacmokałam, by zakłusowała. Etnies płynnie ruszyła do przodu. Chwilę potem znów drągi. Etnies świetnie sobie radziła. Pochwaliłam ją. Po kilku minutach kazałam jej przeskoczyć przez krzyżaka, a potem przez małą kopertkę. Etnies bez problemu przeskoczyła ładnie obie przeszkody. Chwilkę jeszcze ją polonżowałam i zacmokałam by zagalopowała. Kilka minut galopu, żeby zleciało z niej napięcie i znów kłus. Na koniec stęp. Poklepałam ją i naprowadziłam na rząd 5 stacjonat 115 cm. Odpięłam lonże i pogoniłam siwą, a ta ruszyła szybkim galopem i zaczęła przygotowywać się do skoku. Skupiła się i dokładnie najechała, po czym mocno się wybiła i pokonała wszystkie przeszkody z dużym zapasem. Zawołałam ją i do mnie przyszła. Pochwaliłam ją, a potem podniosłam belki do 120 cm. Poklepałam ją i znów to samo. Etnies znów ruszyła bardzo szybko. Idealny najazd i mocne wybicie, podciągnęła mocno nogi i ładnie się wygięła. Na koniec wylądowała z klasą i równowagą xD Pochwaliłam ją. Dałam jej kawałek marchewki i w tym samym czasie podniosłam belki do 125 cm. Etnies pozytywnie zareagowała i zaraz najechała na przeszkodę. Mimo że nie było to dobre technicznie to i tak skoczyła z dużym zapasem. Poklepałam ją. Powtórzyłyśmy ten skok. Tym razem skoczyła lepiej i troszkę niżej. Wolałam to, niż nie wiadomo jak wysoki skok i żeby miała się połamać xd wygłaskałam ją. No to jeszcze ostatni raz. Etnies znów szybko najechała i ładnie skoczyła. Dałam jej marchewkę.
- Świetnie maleńka - poklepałam ją. Zapięłam lonże i odprowadziłam ją trochę dalej od przeszkód. Zaczęłam lonżować. Kilka minut galopu, a potem kłusa i stępa. Przeszłyśmy kilka razy przez drągi dla ochłonięcia. Cały czas głaskałam ją. Poszłyśmy przed stajnie gdzie wytarłam z kurzu i potu. Założyłam derkę i zaprowadziłam do boksu. Zrobiłam jej masaż na nóżkach i grzbiecie, a potem zostawiłam jej kilka marcheweczek i poszłam ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Pią 15:36, 07 Maj 2010, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|