Tiara
Pensjonariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Dziewczę xD
|
Wysłany: Pon 17:06, 14 Cze 2010 Temat postu: Ujeżdżenie L by Tiara |
|
|
14.06.10
Przyjechałam dziś do stadniny, bo miałam w planach trening ujeżdżeniowy z Etni, zaplanowany wcześniej z Kaną. Poszłam do siodlarni po sprzęt i szczotki, a potem skierowałam się w stronę boksu klaczy. Zawiesiłam siodło na drzwiach boksu i weszłam do środka by wyczyścić siwą. Po pięciu minutach lśniła. Założyłam siodło i ogłowie i wyprowadziłam ze stajni. Zaprowadziłam ją na czworobok, a tam wsiadłam na jej grzbiet.
Klacz prychnęła podekscytowana, więc poklepałam ją po szyi, a potem docisnęłam lekko łydki do jej boków. Pozwoliłam jej poruszać się własnym tempem – tak na rozgrzewkę. Poćwiczyłam ósemki, wolty, półwolty i ostre zakręty. Później zatrzymałam klacz i przez chwilę myślałam nad wzorem toru. W końcu ruszyłam. Dawałam Etnies sygnały, żeby szła stępem swobodnym. Unosiła nogi tylko trochę nad ziemię, ale stawiała je daleko przed sobą. Oddychała spokojnie i miarowo. Gdy zbliżałyśmy się do zakrętu, poleciłam klaczce iść stępem pośrednim. Uniosła lekko łeb i szła czysto i płynnie. Nie potykała się i idealnie wymierzała kroki. Gdy byłyśmy w narożniku, nakazałam Etnies galopować. Miała doskonały rytm i nic nie wytrącało jej z równowagi, nawet dochodzące z pastwisk i boksów rżenia koni. Klacz miała postawione uszy i czujne oczy. Dojechałyśmy do drugiego narożnika, wtedy skręciłam w prawo. Etni wykonała ten ostry zakręt, bardzo dobrze. Przegalopowałyśmy jeszcze jedno pełne okrążenie. Zjechałyśmy do środka kłusem roboczym. Siwa machała ogonem i sprężyście kłusowała. Gdy minęłyśmy środek, zwolniłam klacz do stępa swobodnego. Na zakręcie zrobiłam woltę w kłusie. Dłuższą ścianę przejechałam kłusem, a na kolejnym narożniku, zrobiłam półwoltę i zmieniłam tym samym kierunek jazdy. Dałam klaczy sygnał do galopu. Zrobiłyśmy pół okrążenia i zatrzymałyśmy się na środku. Zasalutowałam "na pokaz" i poluzowałam wodze. Pozwoliłam klaczy swobodnie chodzić w ramach rozstępowania po treningu.
Zeszłam z klaczki i zaprowadziłam ją przed stajnię. Dałam jej cukierka i poklepałam, potem wyczyściłam, założyłam derkę i wyprowadziłam na pastwisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|